Wyobraź sobie, że aktorzy przebrani za postacie opowiadają historię, używając słów, gestów, a czasem śpiewu i tańca.
To trochę jak film, ale zamiast oglądać go na ekranie, wszystko dzieje się na żywo, przed tobą. Ludzie w teatrze pokazują emocje, takie jak smutek, radość, złość, a ty możesz je zobaczyć i poczuć. Teatr to też miejsce, gdzie można zobaczyć różne dekoracje, kostiumy i efekty specjalne, które sprawiają, że cała historia staje się bardziej ekscytująca. Czasami w teatrze opowiadane są prawdziwe historie z książek, a innym razem coś całkiem wymyślonego!
Kiedy Staś był jeszcze mały powstał Teatr Słowackiego wtedy nazywał się Teatrem Miejskim. To był bardzo nowoczesny budynek i ważne miejsce spotkań. Staś, już w gimnazjum, jak miał 12 lat i później, jak był na studiach, chodził tam z przyjaciółmi, takimi jak Józek Mehoffer, Stasiu Estreicher, Henryk Opieński i Lucjan Rydel.
Znał prawie wszystkie sztuki teatralne na pamięć. Sam też pisał dramaty, a do nich projektował scenografie i kostiumy. Jego sztuki były o różnych rzeczach – pojawiają się tam tematy z dalekiej przeszłości i legend. To właśnie w tym teatrze miała miejsce premiera jego najsłynniejszego dramatu pt. „Wesele”, po której już wszyscy wiedzieli kim jest Staś Wyspiański.
Już w gimnazjum założył razem z kolegami amatorską grupę teatralną. To znaczy, że sami przygotowywali spektakle i występy! Staś grał głównie role kobiece, co było trochę zabawne. Często organizowali występy na tzw. specjalnych wydarzeniach szkolnych, gdzie uczniowie pokazują swoje talenty. Jako 10-letni chłopiec Staś sam skonstruował dla swojej cioci tekturowy teatrzyk.
Zobacz, jak go zrobić krok po kroku.